piątek, 7 grudnia 2012

Piatek 07.12.12
Stoimy w marinie Radazul. Baza firmy czarterowej. Pracujacy w Alboranie Rafal wprowadzil nas pontonem na miejsce. Nieczesto rozmawiam z kims znajacym sie tak dobrze na jachtach. Doskonale krytyczne spojzenie, zupelnie niezalezne od wypracowanych promocjami opinii. Start do drugiego etapu 10 grudnia. Czekamy jednak na paczke z soczewkami kontaktowymi dla Szymona. Dowiedzialem sie, ze idzie do mnie przesylka z telefonem satelitarnym. Przykro mi ale nie zostanie aktywowany i uruchomiony. Sam ustalilem takie zasady wiec jestem ostatnim ktory moglby je lamac. Jako jedyny rywal moglem zgodzic sie by Szymon uzywal telefonu w  pierwszym etapie. Promocja pomoze mu w realizacji dalszych zeglarskich planow. Uzgodnilismy, ze nie bedzie otrzymywal informacji pogodowych ani jakichkolwiek innych mogacych wplynac na wynik regat. Teraz`telefon jest zepsuty wiec obaj scigamy sie bez kontaktu z ladem.
Radazul to zespol budynkow - rezydencji polozonych na wykutych w skale tarasach. Zatoka, port jachtowy, czarny piasek plazy i wysokie budynki przy pionowych zrebach skal. Nad nimi strome drogi i nastepne zabudowane poziomy. Smialosc i fantazja architektow niedoscigniona na polnocy. Czerwone swiatlo. Obok samochod policyjny. Nikt nie jedzie. Wszyscy przechodza, policja nie reaguje . To norma. Prawo to ostatecznosc w sytuacjach konfliktowych. Kultura w ktorej ludzie nie daja sie tresowac... Zyczliwosc i zdrowy rozsadek .Drogi bez`radarow. Sprobuje wrzucic zdjecia .







5 komentarzy:

  1. Gratulacje!!!! A.D. Szczecin

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele serdeczności dla obu Panów. Trzymajcie się ciepło, tak jak trzymamy za Was kciuki. Ja wiem zasady są bardzo ważne, ale cięęężko wytrzymać bez wiadomości od Was, każda jest cenna. Trudno, wytrzymamy. Dobrych Wiatrów. Pozdrawiam. Janusz A.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymamy kciuki, powodzenia i oby ozdoba na choince się znalazła :D Pozdrowienia od żeglarzy z Pszczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Telefon jak telefon, ale Spot-a to moglibyście mieć, choćby dla kibiców.

    pozdrawiam
    Ziółek

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteście wielcy!
    Zazdroszczę odwagi i determinacji.
    Trzymam kciuki!

    Bronisław Bruks

    OdpowiedzUsuń