niedziela, 17 marca 2013

Samoster wiatrowy to nadal bardzo ważny element wyposażenia jachtu w żegludze oceanicznej. Doskonale spisujące się na Bałtyku samostery elektryczne, w dalekim rejsie po bardziej słonych wodach zbyt często okazują się zawodne, skazując nieliczną załogę na konieczność ciągłego sterowania.
Samostery "Setek".
1 - zapasowy samoster Skwarka.  Bardzo prosta, rozbieralna konstrukcja, dobrze widoczna na fotografii. Pionowa stalowa rurka o dwu centymetrowej średnicy stanowiła oś obrotu. Drewniane gniazda do jej osadzenia przykręciłem do pokładnika i do dna kokpitu.  Statecznik wiatrowy o wymiarach 1100x400 wykonany był ze sklejki o grubości cztery milimetry. Koło ze sklejki 10mm. Na kole co dziesięć stopni rozmieszczone zostały otwory dla mocowania linki przenoszącej wychylenia samosteru bezpośrednio na rumpel. Ten samoster nie był używany ponieważ podstawowy samoster działał bezawaryjnie. Posłużył jako wzór do wykonania samosteru Małej Mi.


 Poniżej samoster Małej Mi.

2 - samoster Lilu, Setki Marcina Klimczaka. Na kilka dni przed wyjazdem, gdy dowiedziałem się, że Marcin nie ma jeszcze samosteru, zrobiłem poniższy szkic. Rysunek uwzględniał możliwość szybkiego zbudowania środkami jakimi dysponował Marcin. Lilu przyjechała do Sagres z gotowym samosterem.

3 - podstawowy samoster Skwarka. Budowę i działanie opisałem już wcześniej. Co bym udoskonalił? Przeniesienie wychyleń statecznika wiatrowego na płetwę fletnera za pomocą linek, jeżeli ma lekko działać wymaga niewielkiego luzu. Precyzyjniejsze byłoby przeniesienie wychyleń za pomocą sztywnych cięgieł, np. z drutu stalowego o średnicy cztery milimetry. W miejscu bloczków należałoby zastosować "orczyki" takie jak w modelarskich układach sterowania.
Aby samoster wiatrowy był czuły i reagował na lekkie podmuchy, jego elementy muszą mieć małą bezwładność. W samosterze Skwarka zmniejszyłbym ciężar nieco zbyt solidnego statecznika wiatrowego. Jednocześnie ciężar przeciwwagi mógłby być mniejszy.

 Linkowe przeniesienie wychyleń. Widok z obu stron steru.
 W dobrych warunkach, ze sterem sztywno uwiązanym, jacht był prowadzony jak po sznurku wyłącznie przez płetwę fletnera.
 Statecznik o wymiarach ok. 700x180
 Korygowanie kursu. Wersja dla leniwych.

Leciutką Setkę uderzające fale łatwo wytrącały z kursu. Lina ciągnięta za rufą wspomagała pracę samosteru.

                                       

 Poniżej samoster prowadzący jacht za pomocą steru głównego. Linki i gumy ograniczały wychylenia rumpla. 
                                       

Pod uchwytem sprzęgła samosteru widoczna jest ołowiana przeciwwaga statecznika wiatrowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz