środa, 12 września 2012

12.09.2012
Lakierowanie wnętrza - 2 godziny
Pożyczyłem żagle które, domowym Łucznikiem, wraz z żoną szyliśmy w 1989 roku. Będą kompletem zapasowym. Trzymają się nadspodziewanie dobrze.
Dakron z Silvany Gorzów. Niestety już nie produkowany.
Kilka detali.
Niektóre miejsca trzeba będzie nieco wzmocnić.
Tym samym Łucznikiem.
Zostałem beneficjentem perfekcjonizmu kolegi. Nie był zadowolony z listew odbojowych jakie zrobił z drewna iroko na swoją łódkę. Nie będę narzekał.

 Do tego na obiad fura smażonych okonków i zimny Żywiec. Piękny dzień.