środa, 29 maja 2013

Generalka Atlantyku trochę niedzisiejsza, wydana w roku 1960 i trasa Skwarka.
Pierwszy etap 826 Mm 12 dni 9 godzin 30 minut w tym 7 dni w sztormie.
Drugi etap 3075 Mm 33 dni 1 godzina 6 minut. Najlepszy przelot dobowy 13 XII 1000 do 14 XII 1000 - 120 mil. Najlepszą średnią ponad 6,6 w osiągnął Skwarek podczas 80 milowego finiszu 14 grudnia od 1000 do 2206.
25 listopada to początek sztormu podczas pierwszego etapu. Chwilami odpuszczał. Trwał jeszcze dobę po przyjściu do Santa Cruz.
Widoczna na mapie pozycja z 27 grudnia rano to miejsce w którym nareszcie zaczął dmuchać pasat. Do następnego ranka przepłynęliśmy 104 mile.

piątek, 10 maja 2013

Trzy ujęcia pokazujące wnętrze i widok przez zejściówkę. Pomimo niewielkich wymiarów Skwarka w kabinie było wystarczająco wygodnie. W przechyle mogłem pewnie siedzieć oparty plecami o burtę i nogami o przeciwną koję. Nigdy fala nie wyrzuciła mnie z koi. Przez część rejsu spałem na podłodze ze względu na najmniejsze w tym miejscu kołysanie. Przydałoby się trochę więcej jaskółek i schowków na drobiazgi.
http://www.youtube.com/watch?v=q_EyOsSgxwY
http://www.youtube.com/watch?v=VmHJJf6kiaA
http://www.youtube.com/watch?v=mzghGXDoRvc