sobota, 27 października 2012

27.10.2012


Co nowego u kolegów.
Do startu, 11 listopada, pozostało 15 dni. Za tydzień ruszamy do Sagres. Przed nami, w jedną stronę, prawie 3400 kilometrów.
Szymon Kuczyński ( www.zewoceanu.pl ) lakieruje wnętrze Lilla My. Są już koje oraz blaty na których można gotować i nawigować. W regatach to wystarczy. W niedzielę ma się wyjaśnić sprawa nowych opon do przyczepy.
Marcin Klimczak nadal czeka na zamówiony takielunek i pracuje przy kadłubie. Jacht otrzymał nazwę „Lilu 2012” i numer rejestracyjny. Jest już solidna przyczepa. Samochód po gruntownym przeglądzie.