Okruszek
Początek
Kończył się pierwszy etap SpA 2016.
Siedem Setek stoi przy kei w Santa Cruz. Jeszcze tylko Marcin walczy
z silnym, przeciwnym wiatrem. Żeglowali doskonale i dobrze
przygotowali łodki. Nic nie zawiodło. Nastroje świetne. Niedługo
start do drugiego etapu ale marzenia sięgają dalej.
- Halo, słyszysz?
- Bardzo dobrze, cześć Arek,
- Co jeszcze można zrobić w żeglarstwie na małych łódkach?
- Można popłynąć dookoła łódką mniejszą niż Acrohc Australis. Można 5-metrową łódką popłynąć dookoła non stop z zachodu na wschód. Największym, dzisiaj jeszcze niewyobrażalnym wyczynem byłoby zrobienie takiego rejsu w drugą stronę.
- Narysujesz mniejszą od Acrohc ?
- Narysuję.
maj 2019.
- Ruda, gdzie teraz chcesz płynąć?
- Przez Atlantyk. Nie narysowałbyś mi łódki około 3 m?
- Jest gotowa, od dwóch lat.
- Wiesz, chciałbym ją zrobić z laminatu, na przekładce.
- Da się przeprojektować ze sklejki na przekładkę, to podobnie lekkie materiały.
Koncepcja
Okruszek, pomimo swoich rozmiarów ma
być sprawnym i stylowym „okręcikiem” a nie „łodzią
dryfową” zdolną do płynięcia tylko z wiatrem i prądem.
Mocnym, dzielnym, skutecznie żeglującym na wiatr i możliwie
wygodnym jachcikiem oceanicznym.
Kadłub – pierwotnie sklejkowy punt
później przekonstruowany na laminat. Wykończenia z lakierowanego
lub olejowanego drewna. Wysoką wolną burtę mają maskować
podwójne listwy odbojowe i kontrastowy pas między nimi.
Wytrzymałość. Kadłub w wersji
laminatowej jest konstrukcją przekładkową z rdzeniem z
20-milimetrowego Herexu. Gramatury zbrojenia odpowiadają jachtowi
8-metrowemu. Dno lite w obrębie usztywnień balastowych. Płetwa
balastowa z blachy 12 mm przyspawana do kołnierza przenoszącego
obciążenia na duży obszar dna. Bulb ołowiany. Przekroje
takielunku dobrane z jeszcze większym nadmiarem niż w Setce. Dwie
grodzie wodoszczelne oddzielające forpik i achterpik.
Dzielność. Kadłub zaprojektowano
tak by żeglował sucho nawet w trudnych warunkach. Duża szerokość
i nisko umieszczony balast zapewniają stateczność pozwalającą
nieść pełne żagle przy 4B. Oprócz płetwy balastowej i steru
zaprojektowano rufowe płetwy stabilizacyjne. Przyjęty układ płetw
zapewni dobrą sterowność i stateczność kursową. Pozwoli
sternikowi i samosterowi na łatwe utrzymywanie kursu oraz możliwie
bezpieczne sztormowanie rufą do fal z ciągniętą liną.
Kadłub
punta i pełna wodnica będą sprzyjały koniecznemu na krótkiej
łódce ograniczeniu nurzania dziobu na kursach pełnych. Do
żeglowania z wiatrm i falą przeznaczone są żagle przednie, foki i
genaker. Ich nisko położone środki dają mały moment
przegłębiający dziób.
Żeglowanie na wiatr. Zależnie od
stanu morza Okruszek powinien skutecznie żeglować na wiatr przy 4 –
5B. Małe łódki mają bardziej niż duże ograniczoną zdolność
żeglowania pod fale przy silnym wietrze. Dlatego trzeba jak
najlepiej wykorzystać słabe wiatry. Nie możemy zrobić zbyt małego
ożaglowania by jacht przy słabych wiatrach nie stał bezradnie
kiwając się z burty na burtę. Jedenaście metrów kwadratowych
żagli niesionych na wiatr to minimum dla łodki wypierającej prawie
800 kg.
Jeszcze skuteczniejsze byłoby ożaglowanie w wersji 14
metrów kwadratowych. Refowanie grota zaczynałoby się przy górnej
trójce jednak z takim takielunkiem żwawiej ruszałby w cieniu wyspy
i miałby większe szanse dotrzeć do portu po zawietrznej.
Wygoda we wnętrzu i na pokładzie.
Typowe dla mikrojachtów rozwiązanie to ciasne miejsce dla żeglarza
i to tylko na podłodze kabiny, brak kokpitu, mało funkcjonalny
pokład. Okruszek zrywa z tym schematem.
Bezpieczny pokład o
niewielkiej wypukłości i dużej liczbie handrelingów. Dorosły
człowiek może położyć się w poprzek na nadbudówce i na
pokładzie dziobowym.
Wygodny kokpit o wymiarach pozwalajacych
wysokiemu mężczyźnie siedzieć jak na dużym jachcie lub w pozycji
półleżącej oprzeć plecy o pochyłą ściankę nadbudówki. Ławy
kokpitu mają jeden metr długości co pozwala by na każdej burcie
usiadły dwie osoby. Stateczność Okruszka również na to pozwala.
Podłoga kokpitu ma 85 cm długości. To wystarczy by skorzystać z
wiaderka. Gdy jacht pracuje na fali najlepszym miejscem do spania
jest dla samotnego żeglarza podłoga. Koje służą jako bakisty i
miejsce do rozłożenia mapy oraz zamocowania szafki kambuzowej. Na
kotwicy lub w porcie możemy spać na koi, przyjmować gości. W
kabinie może wygodnie usiąść sześć osób. Łódka zachowa
stateczność również gdy jeszcze cztery osoby zajmą kokpit.
Wysokość nad kojami wynosi 90 cm. Wysokość wnętrza 120 cm.
W lipcu w stodole w Górach Orlickich
powstał kadłub. Gotowa jest już zabudowa wnętrza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz